Dynowskie mgły

Dynowskie mgły

„Namówiony”, przez dziewczyny z RSF-u (a raczej zmuszony ich fantastycznymi zdjęciami z dnia poprzedniego), powiedziałem sobie „BĘDĘ” i pewnej niedzieli zmartwychwstałem, i pojawiłem się na górce za Dynowem PRZED ŚWITEM, co mi się normalnie nie zdarza.